Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Odznaczenia dla zasłużonych Polaków

W dniu 17 listopada 2016 r. w Ambasadzie RP w Mińsku p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uhonorował medalami „Pro Patria” osoby zasłużone w działalności na rzecz upamiętniania polskich miejsc pamięci narodowej na Białorusi. Odznaczenia otrzymali: Denis Krawczenko, Jan Łopacki, Stefan Łopacki, ks. Jan Pugaczow, Czesław Remizowicz i ks. Michał Tatarenko. Pamięć o przeszłości to fundament do budowania współczesności i myślenia o przyszłości. To właśnie pamięć tworzy wspólnotę i naród. Państwa starania, to co Państwo robią stanowi właśnie taki fundament. Tym medalem honorujemy tych, którzy dbają, aby polskie miejsca pamięci przetrwały. Znajdują się na nim dwie daty. To 1768 r. - zawiązanie konfederacji barskiej i 1989 r. - ponowne odzyskanie suwerenności. W nich zawiera się doświadczenie polskich zmagań o niepodległość. Wyznaczają ją tysiące mogił, tysiące miejsc, w których Polacy przelewali krew. Jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczn

Renowacja kwatery wojennej w Brasławiu

Kwatera wojenna, którą zaopiekowali się działacze społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich", pochodzi z okresu wojny polsko-bolszewickiej. Spoczywają w niej zwłoki żołnierzy który polegli pod Brasławiem i zmarłych od ran w szpitalu polowym nr 602 w Brasławiu w latach 1919-1920. Byli to żołnierze walczący w składzie 3. Dywizji Piechoty Legionów - głównie w 8. Pułku Piechoty Legionów. - Na cmentarzu w Brasławiu pracowaliśmy przez cały okres letni i przez dwa jesienne miesiące - opowiada lider społeczności Denis Krawczenko. Według niego w końcowym okresie prac, kiedy trzeba było pomalować nowe krzyże, postawione w miejscu starych, zniszczonych przez czas i zjawiska atmosferyczne, wolontariuszom pracującym przy renowacji kwatery nie dopisywała pogoda. - Nie raz bywało, że przyjeżdżaliśmy z samego rana, zaczynaliśmy pracę, ale już po półtorej-dwóch godzinach musieliśmy zbierać sprzęt i chować się przed ulewnym deszczem. Z uwagi na to, że nie mieszkamy ani w Brasławi