Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

U łona Matki - Serce Syna

Godnie i pięknie wystąpiło Wilno. Chyba tylko tu, w miłem Marszałkowi mieście, tak można występować, z takim żalem: jedno Wielkie Serce spoczęło pod granitową płytą, a miliony serc ścisnął wielki ból. Wzdłuż udekorowanych ulic, przez które miał przeciągnąć żałobny pochód, ustawiono wysokie maszty z orłami, z masztów zaś spływały długie chorągwie a barwach wstęg Virtuti Militari i Krzyża Niepodległości. Żałobny pochód, mający na czele poczty sztandarowe wszystkich niemal polskich formacji wojskowych, wyruszył z kościoła Ostrobramskiego św. Teresy okrążył miasta i stanął przed skromną bramą cmentarza Obrońców Wilna. W głębi purpurowy baldachim: bieleje na nim stylizowany Orzeł, pod nim wielka płyta, - Czarny, granit z napisem: "Matka i Serce Syna". Po obu stronach tego prostego z pięknego mauzoleum, białe nagrobki z wyrytymi na nich krzyżami o kształcie Krzyża Niepodległości. To groby tych, co polegli w obronie Wilna. Jest ich 164. Te kamienne nagrobki zdają się p

Na wypadek nagłej śmierci - Testament Piłsudskiego

Marszałek Józef Piłsudski całego Siebie i wszystkie genialne umysły oddał wyłącznie na służbę idei niepodległej Ojczyzny którą od dzieciństwa obrał sobie za drogowskaz i ukochał. Złożony śmiertelną niemocą nie dbał o siebie, lecz aż do końca wszystkiemu gasnącymi siłami o Polskę się troszczył. Po śmierci Marszałka Jan Lechoń pisał w "Gazeta Polska" 17 maja 1935 roku: "(…) Ludzie tacy jak Józef Piłsudski nie przychodzą na świat po to, aby zaświecić jak meteor w nocy i zostawić po sobie mrok. Dani są narodom jako wieczne światło, jako drogowskaz, jako księga mądrości i właśnie za grobem są ich największe zwycięstwa. Nauka, przykład Józefa Piłsudskiego stawać się nam będzie coraz bardziej religią, taką samą, jaką była walka o wolność dla naszych ojców i dziadów, będą one przenikać coraz głębiej w naród jako ideał szlachetnej siły, rozumnej dumy, dobrowolnego ładu, nieustannego tworzenia i walki, i będą z tego narodu czynić coraz potężniejszą, rozumniejszą, bardziej świado

Miłość i Sława

Przed dziejową postacią Józefa Piłsudskiego ugiąć się musi bezradnie pióro każdego człowieka powszedniej dziennikarskiej pracy. Są bowiem ludzie, których istnienia nawet śmierć nie może przekreślić, ani czas zatrzeć ich sylwetki w pamięci zmieniających się pokoleń. Przeciwnie, właśnie poprzez śmierć stają się oni w oczach źyjącyh i przyszłych pokoleń niewzruszonym posągiem, przestają być podobni do tych, pośród których żyli. Uplastycznia się wtedy i nabiera potęgi symbolu to wszystko, dzięki czemu przerastali oni swoich współczesnych, dzięki czemu stali się dla nich tern, czem byli za życia, a co dopiero historja w pełnych rozmiarach ocenić potrafi. I oto dziś już kiedy ku do czesnej ziemskiej powłoce, prowadzonej w żałobnym pochodzie do katedry św. Jana, płyną napięte w niemem skupieniu uczucia całego narodu, czujemy najwyraźniej, jak ten, tak niedawno żyjący i dostępny nam Człowiek urasta i potężnieje w kształt śpiżowego dziejowego posągu. Posągu, który poprzez wieki świadczyć będ

Los związany z Kresami - Teofil Jachman

Urodzony w Łodzi legionista Teofil Jachman walczył o Głębokie w składzie 11 Pułku Ułanów Legionowych podczas wojny polsko-bolszewickiej a przez czas po wojnie został komisarzem komendy Policji Państwowej w Głębokiem. Grób komisarza Teofila Jachmana na cmentarzu Kopciőwka w Głębokiem, fot. Adam Kaczyński, 2017 Przyjeżdżając do Głębokiego, jeszcze z małych łat, zawsze ciągnęło na stary cmentarz Kopciówka. Często chodziłem wśród starych pomników czytając napisy odkrywałem dla się coś nowego w historii miasteczka. W obrębie cmentarza w pobliżu kaplicy cmentarnej Św. Eliasza zlokalizowana kwatera Policji Państwowej. W kwaterze znajduje się 6 grobów, obok nich grób rodziny posterunkowego Sadowskiego. Tablice w większości częściowo a nawet całkowicie nieczytelne, mocno skorodowane z ubytkami powłoki emalierskiej. Pochowani są w niej posterunkowi Policji Państwowej, który polegli i zmarli w pierwszej dekadzie funkcjonowania II Rzeczypospolitej Polskiej: Józef Juralewicz / Post

Wizyta Marszałka Piłsudskiego w Postawach

O wizycie Piłsudskiego do Postaw po raz pierwszy usłyszałem w dzieciństwie od babci. Z tego, że ona opowiadała popamiętał tylko, że kobiety rzucały kwiaty na drogę, po której jechał samochód Marszałka. Jeszcze mówiła, że wszyscy Polacy bardzo lubili i poważali Piłsudskiego. Nazywały jego "nasz dziadek". Pełne szacunku stosunek do tego Wielkiego Człowieka babcia przeszmuglowała przez całe swoje życie. Nieraz słyszał od jej, że "gdyby był żywy Piłsudski, to ani Hitler, ani Stalin nie odważyli się by napaść na Polskę" . Marszałek Józef Piłsudski otrzymuje kwiaty od dziewczynki. Obok niego stoi mjr. Aleksander Prystor, 1926 - 1927, fot. NAC Informacji o tej wizycie zachowało się mało. Najprawdopodobniej to było w 1928 roku, kiedy Marszałek przyjeżdżał do Wilna. W 2011 roku była mieszkanka Postaw Maria Filipionok dała wywiadowi dla Cyfrowe Archiwum Pomorskich Kresowiaków: - Nie mogliście by trochę opowiedzieć o przyjeździe Piłsudskiego, to musi być bardzo c