Przejdź do głównej zawartości

Otwarcie pomnika Józefowi Piłsudskiemu w Szarkowszczyźnie

Dnia 11 listopada 1930 r., w  rocznicę odzyskania Niepodległości dokonano otwarcia i poświęcenia pomnika ufundowanego przez społeczeństwo gminy szarkowskiej jako widomy znak czci i hołdu dla Zwycięskiego Wodza Narodu w walce o Niepodległość Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w dziesiątą rocznicę zawarcia zawieszenia broni.
Widok rozlanej rzeki Dzisienki i obelisk ku czci poległych

Pomnik wybudowano ze składek i dobrowolnych ofiar w postaci wspaniałego obelisku na lewym brzegu rzeki Dzisienki, wykorzystując do tego sztucznie usypane wzgórze przeznaczone ongiś jako dojazd do mostu, który miał stanąć w tem miejscu, a czemu wojna europejska stanęła na przeszkodzie. W tem miejscu wypada zaznaczyć, iż słuszne podziękowanie należy się firmie budowlanej: "Strończyński" i "Czarnota-Bojarski" za wybitną pomoc fachową i materjalną, jak również dla personelu biura budowy kolei Woropajewo-Druja za sporządzenie projektu pomnika i za bezinteresowną pomoc fachową podczas całego okresu budowy.
Przed dniem otwarcia pomnika rzeka Dzisienka wyjątkowo wysoko - jak w jesieńi - wezbrała i wylewając opasała wstęgą wzgórza z pomnikiem tworząc efektowną wyspę. Wskutek wylewu rzeki został rozebrany most łączący brzegi i komunikacja była podtrzymywane na łodziach. W dniu otwarcia pomnika cała flotylla łodzi od samego rana zaczęła przewozić przez rzekę Dzisienkę chętnych wzięcia udziału w uroczystości. Zapowiedziana od kilkunastu dni uroczystość poświęcenia pomnika sprowadziła do Szarkowszczyzny do tysiąca osób z różnych okolic gminy oraz wszystkie organizacje społeczne nie licząc miejscowych mieszkańców Szarkowszczyzny. Nie zraziła nikogo szaruga jesienna, jak i zwykły pas bezdroża, jakim Szarkowszczyzna zawsze otacza się na wiosnę i w jesieni i uroczystość otwarcia pomnika połączona z obchodem rocznicy odzyskania Niepodległości wypadła bardzo pomyślnie.
Nastrój panował uroczysty, powagę ogólnego nastroju spotęgowało przemówienie prezesa Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej w Szarkowszczyźnie, który w słowach gorącyca i pełnych miłości dla Wodza skreślił Jego historję i odtworzył kilka scen z życia miejscowego z przed dziesięciu-jedenastu laty. Każdy musiał to wyczuć, bo każdy w tym czasie dużo widział i przeżył.
Na zakończenie uroczystości wzniesiono okrzyk na cześć Marszałka i po odśpiewaniu Roty oraz odegraniu Hymnu: "Jeszcze Polska nie zginęła" zebrani zaczęli rozjeżdżać się, unosząc w sercach synowską cześć dla Tej, która nie zginęła i Jej Największego Syna.
Wieczorem odbyło się przedstawienie i zabawa, dochód z których przeznaczony został na pokrycie wydatków w związku z budową pomnika.
A. Serafinowicz,  Kurjer Wileński  nr 274, Wilno, Środa 26 Listopada 1930 r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kresowe miasto Głębokie a Marszałek Piłsudski

Głębokie, to położone na Białorusi miasto powiatowe obwodu witebskiego. W dawnych czasach kresowe miasteczko w powiecie dziśnieńskim, nad brzegiem jeziora tegoż nazwiska, należało kolejno do magnackich rodów: Radziwiłłów, Korsaków, Zenowiczów, a po traktacie pokojowym w Rydze z 1921 roku wróciło do Rzeczypospolitej i stało się centrum administracyjnym dziśnieńskiego powiatu województwa wileńskiego. Głębokie, widok ogólny miasta przed 1930 r. CBN Polona Według opowieści Józef Piłsudski kilkakrotnie odwiedził Głębokie i okolice. Po akcji bezdańskiej w roku 1908 przez pewien czas ukrywał się w majątku Boryskowicze, należącym do Doboszyńskich. Gościł w Mosarzu, ale nie przywitali go zbytnio – właściciel, Kalikst Józef Piłsudski, unikał swego rewolucyjnego krewnego. Następnie, gdy Polska odrodziła się, a jego krewny został jej przywódcą, Kalikst Piłsudski bardzo żałował swojej nadmiernej ostrożności. Ale więzi rodzinne nadal nie zostały przerwane. W maju 1935 roku, kiedy zmarł Marszałek Jó...

Ocalić od zapomnienia - Władysław Dąbrowski

W dniu 9 lipca 2020 roku członkowie oddziału Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzili wyprawę rozpoznawczą w okolicach wsi Hermanowicze (wieś w rejonie szarkowszczyńskim obwodu witebskiego), aby sprawdzić informacje o grobach polskich żołnierzy poległych podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. mjr. Władysław Dąbrowski, fot. Muzeum Polskich Formacji Granicznych im. mjr. Władysława Raginisa Odkryliśmy, że 5-6 kilometrów od wioski Hermanowicze, obok ruin fundamentów i piwnic dawnego majątku Podolszczyzna, znajduje się kwatera polskich żołnierzy na terenie o wymiarach około 20 na 20 metrów. W kwaterze znajduje się 6 grobów: 5 szeregowców (nazwiska są czytane) 30. Pułku Strzelców Kaniowskich, którzy polegli (zamordowani) w potyczce z bolszewikami dnia 6 czerwca 1920 roku, oraz grób polskiego oficera (według opowiadań). Jego pomnik znajduje się 5 metrów od grobów i leży w ziemi na skraju urwiska, co uniemożliwiło odkrycie napisu. Również przy wejściu znajduje się g...

Polska Organizacja Wojskowa - Fragmenty witebskie

W dziejach polskiej myśli niepodległościowej, reprezentowanej w latach 1914 - 1921 przez organizacje młodzieży w Rosji, Witebsk ma swoją piękną kartę i obok Moskwy i Kijowa był, jeśli nie najliczniejszem, to z pewnością najruchliwszem i najbardziej zwartem ideowo, kulturalnie i towarzysko środowiskiem ożywionej działalności, prowadzonej w pierwszym rzędzie w karnych szeregach zainicjowanego tu w jesieni roku 1915 harcerstwa polskiego. Zarówno kierownicy jak i szeregowcy harcerstwa wileńskiego rekrutowali się początkowo niemal wyłącznie z elementów napływowych z b. Królestwa i Wileńszczyzny. Godną uwagi cechą środowiska był pozytywny stosunek młodzieży do idei niepodległościowej, mającej tu grunt b. podatny, czego wyrazem może być do pewnego stopnia fakt, że zorganizowaną podk oniec r. 1915 pracę rozpoczęło z inicjatywy uczestnika walk legjonowych, (pseudonim Topór), który dotarłszy w tym czasie do Witebska, w charakterze emisarjusza, potrafił natchnąć młodzież zapałem i wiarą w pomyśln...