W żałobnym roku 1935, po zrealizowaniu budowy publicznej szkoły powszechnej w Bućkach powstała myśl uczczenia pamięci czynów i zasług Wielkiego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. W odległości 700 metrów od szkoły znaleziono wielki 2 m kw. głaz z którego postanowiono zbudować pomnik. Mieszkańcy wsi Bućki i okolic razem z żołnierzami KOP wydobyli kamień z ziemi i własnymi siłami przetoczyli na okrągłych belkach na miejsce budowy do szkoły.
Został wybrany Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bućkach w składzie następującym: L. Borowski, M. Surynt, S. Kaczanowski, B. Urbański, K. Szachura, A. Surynt, J. Chawecki. Na prezesa honorowego Komitetu wybrany został p. starosta wilejski W. Henszel, ną członka honorowego - p. dowódca KOP w Kraśnym.
Dnia 12 lipca 1935 roku Urząd Wojewódzki Wileński decyzją Nr. K. S. I 1/8 zatwierdził projekt pomnika sporządzonego przez S. Kaczanowskiego kierownika publicznej szkoły powsz. w Bućkach. Wykonał pomnik majster z Radoszkowicz p. A. Adurkiewicz. Dnia 16 czerwca 1936 roku został uroczyście poświęcony kamień węgielny przez ks. proboszcza F. Cybulskiego.
W małej wsi Bućki, na granicy polsko-sowieckiej w pow. wilejskim odbyło się 15 listopada 1936 roku uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Pomnik ten wzniosła z drobnych ofiar ludności okolicznych wiosek przy pomocy żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza.
Pomnik jest skromny lecz estetyczny. O szeroką kamienną podstawę wsparta jest wielka bryła polnego granitu. Na nim krzyż Virtuti Militari i napis wyryty “Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu” a niżej nieco słowa: “Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek”.
![]() |
Odsłonięcie obelisku Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bućkach pow. Wilejka, 15 XI 1936, fot. Towarzystwo Rodu Plewako |
Uroczystości odbyły się w obecności przedstawicieli władz, wojska i wielkich rzesz wieśniaczych, przybyłych tłumnie z całej okolicy, aby uczestniczyć w zbiorowym hołdzie pamięci Wielkiego Marszałka.
Nabożeństwo polowe odprawił przybyły z Wilna kapelan wojskowy ks. dziekan Śledziewski, wygłaszając podniosłe kazanie, poczem wszyscy udali się na plac szkolny, gdzie przed pomnikiem stanęły frontem oddziały KOP, straży pożarnej i organizacji młodzieżowych. Wójt gminy chocieńczyckiej Leon Borowski, odczytał akt erekcyjny i przy dźwiękach hymnu narodowego spadła zasłona, odkrywając masyw pomnika. Tłum odkrył głowy, wojsko sprezentowało broń, pochyliły się sztandary, zaległa chwila ciszy.
Przed pomnikiem złożono kilkanaście wieńców. Wyróżniały się wieńce drużyn harcerskich z wielkimi z mchów leśnych uwitymi orłami pośrodku.
Przemawiali ks. Śledziewski, wicestarosta Dokurno, płk. Janusz Gaładyk, poseł Myśliński, insp. szkolny Laskowski. Padały z trybuny słowa zachęty do pracy nad wielkością państwa, w myśl wskazań Wodza, któremu lud wdzięczny wzniósł na granicy kraju ten pomnik, jak granitowy słup graniczny. Przemawiał również jeden z włościan. Twardo, po chłopsku. Zapewniał, że ludność granicznej wioski Bućki, gdy zajdzie potrzeba “rękami czarnymi od pługa" porwie za broń, aby odeprzeć każdy zamach wroga na całość ojczyzny. Chłop z entuzjazmem wznosili okrzyki na cześć Rzeczypospolitej, armii i jej wodza Marszałka Śmigłego Rydza.
Następnie odbyła się defilada. Gdy przed płk. Gaładykiem i wicestarostą Dokurną przemaszerowały oddziały KOP, młodzieży szkolnej i organizacji, opodal na drodze uformował się wielki pochód, w którym wzięli udział wszyscy zgromadzeni z przedstawicielami władz i wojska na czele, pochód ten, liczący około 2000 osób przemaszerował przed pomnikiem w takt marsza Pierwszej Brygady.
![]() |
Mieszkańcy Buciek i żołnierze KOP podczas uroczystości poświęcenia obelisku ku czci Marszałka Piłsudskiego, 15 XI 1936, fot. Towarzystwo Rodu Plewako |
Na budowę pomnika zużyto 25 m sześc. kamienia polnego Ludność wsi Bućki, Kapuścino, Polanka Kotowszczyzna przy budowie pomnika ofiarowała 57 furmanek i 89 dni pieszej pracy, jak również ofiarnie pracowali żołnierze KOP oraz dziatwa szkoły powsz. w Bućkach. Nadmienić należy, że pomnik znajdował się na gruncie ofiarowanym Komitetowi przez miejscowych rolników braci Suryntów.
Przychód: 1) Imprezy 253 zł. 35 groszy; 2) Od Korpusu Ochrony Pogranicza - 223 zł. 10 gr.; 3) Ofiary - 148 zł. 65 groszy; 4) Od S. Kaczanowskiego tytułem pożyczki - 62.65 zł.; 5) Od Banku Spółdz. w Radoszkowiczach - 50 zł.; 6) Od nauczycieli gminy chocieńczyckiej - 31 zł. 60 gr.; 7) Od Związku Strzeleckiego w Bućkach i Chocieńczycach - 20 zł. Razem 789 zł. 35 gr.
Rozchód: 1) Za robotę pomnika - 555 zł. 25 gr.; 2) Projekt pomnika 30 zł.; 3) Cement - 45.60 zł.; 4) Krzyż Virtuti Militari - 40 zł. 70 gr.; 5) Zwrot pożyczki - 62 zł. 65 gr.; 6) Druki, poczta i inne wydatki - 54.45 zł.; 7) Pozostałość na dzień 1 czerwca 1937 r. 70 groszy. Razem 789 zł. 34 gr.
We wrześniu 1939 roku, po wkroczeniu władzy radzieckiej, Głaz Marszałka Piłsudskiego został wyrzucony poza wieś do pobliskiego zagajnika. Przeleżał tam spokojnie do roku 2004.
W 2002 roku eksperci z departamentu dziedzictwa narodowego Ministerstwa Kultury RP odwiedzili wieś Bućki, gdzie znajdował się tzw. "Kamień Piłsudskiego". Ministerstwo Kultury RP dokonało dokładnej ekspertyzy kamienia i sporządziło stosowną dokumentację. W celu uchronienia obiektu przed dewastacją placówka planowała przewiezienie go na teren Ambasady RP w Mińsku i umieszczenie przed wejściem na jej teren.
W październiku 2004 roku polscy dyplomaci w trakcie objazdu polskich miejsc pamięci narodowych zauważyli, że Głaz upamiętniający śmierć Marszałka Józefa Piłsudskiego tajemnicze zniknął z okolic wsi Bućki. Po kamieniu, ważący około tony, zostało tylko wgłębienie w ziemi. Okazało się, że został on - bez poinformowania polskich dyplomatów - przewieziony do Wilejki w celu zabezpieczenia. Tymczasem Białoruskie MSZ poinformowało polską ambasadę, że władze miasteczka Wilejka oficjalnie odmawiają przekazania głazu Piłsudskiego na wniosek miejscowych miłośników przyrody oraz szerokich rzesz społeczeństwa, w tym lokalnej społeczności polskiej.
![]() |
Głaz Marszałka Józefa Piłsudskiego, obecny jego wygląd w Wilejce, 30 X 2006, fot. Towarzystwo Rodu Plewako |
Dziś głaz ku czci Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego jest ukryty za wysokim ogrodzeniem od przechodniów na terenie miejskich sieci elektrycznych. Głaz Piłsudskiego można zobaczyć tylko w dni robocze od 8 do 17 godzin trafiając na terytorium sieci elektrycznych.
Denis Krawczenko
Kurjer Wileński wraz z Kurjerem Wileńsko-Nowogródzkim R. XIV. Nr. 181 (4 lipca 1937)
Kurjer Wileński R. XIII. Nr. 316 (17 listopada 1936)
Komentarze
Prześlij komentarz