Przejdź do głównej zawartości

Dwudziestolecie Niepodległości w Głębokiem

Uroczysty obchód święta niepodległości rocznicy 20-lecia wskrzeszenia państwa polskiego rozpoczął garnizon Berezwecz—Głębokie, a wraz z nim całe społeczeństwo miasta Głębokiego już dnia 10 listopada wysłuchaniem audycji żołnierskiej, nadanej przez Polskie Radio w godzinach popołudniowych.

Rejon koszar oraz świetlicę żołnierską przybrano w zieleń i flagi o barwach państwowych. Po audycji żołnierskiej pogadankę dla żołnierzy wygłosił instruktor oświatowy i propagandy KOP na temat bogatego dorobku państwa polskiego przez pierwsze lat dwadzieścia od wskrzeszenia państwa polskiego.

W godzinach wieczornych w m. Głębokim odbył się uroczysty capstrzyk z udziałem kompanii honorowej żołnierzy KOP, orkiestry i plutonu przysposobienia wojskowego i Związku Strzeleckiego. Domy przybrano we flagi o barwach państwowych, a w iluminowanych oknach wystawiono portrety Pana Prezydenta Rzeczypospolitej oraz Marszałków Polski Józefa Piłsudskiego i Śmigłego-Rydza.

Po capstrzyku żołnierze i społeczeństwo, zebrane w świetlicach poszczególnych organizacji i na ulicach przy głośnikach wysłuchali przemówienia Pana Prezydenta, nadanego przez radio.

Uroczystości w dniu 11 listopada rozpoczęły się nabożeństwem w kościele parafii rzymsko-katolickiej i w świątyniach innych wyznań.

Następnie na Placu 3 Maja okolicznościowe przemówienie wygłosił do kilkutysięcznej rzeszy p. Arent, nauczyciel. Po czym p. starosta powiatu udekorował krzyżami zasługi, w imieniu p. prezesa Rady Ministrów, obywateli z całego powiatu ze wszystkich grup społecznych, od biednej włościanki za wzorowe utrzymanie czystości i higieny w swojej chatce i obejściu poprzez rolnika, robotnika, murarza, majstra szewskiego, sołtysa, wójta, burmistrza, a skończywszy na urzędniku starostwa.

Strzelczyki i członkowie przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego z terenu pow. „Dzisna“ wręczyli dowódcy miejscowego garnizonu KOP pamiątkowy album, wydany z okazji dwudziestolecia niepodległości.

Następnie odbyła się defilada oddziałów KOP i licznych organizacyj z chorągwiami, przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego oraz dziatwy szkolnej. Defiladę przyjął najstarszy oficer KOP miejscowego garnizonu w towarzystwie p. starosty powiatowego. W czasie defilady żołnierzy, publiczność biła brawa oraz serdecznie manifestowała i wiwatowała na cześć Naczelnego Wodza, wojska i KOP.

Podniosła uroczystość obchodzona była radośnie i na terenie całego powiatu dziśneńskiego.

Wszędzie ludność gorąco i serdecznie okazywała swoją cześć i wdzięczność oraz przywiązanie do Rzeczypospolitej, Pana Prezydenta, Naczelnego Wodza, wojska i KOP.

Pięknie też uczcił dwudziestolecie niepodległości korpus oficerski i podoficerski KOP z Berezwecza, fundując z dobrowolnych składek — stypendium dla ucznia, syna biednego rolnika, by dać mu możność ukończyć gimnazjum i wyższe studia.

Przedstawiciele fundacji stypendialnej, założonej przez oficerów i podoficerów KOP z Berezwecza, stypendysta-uczeń Mieczysław Rudak z matką oraz wychowawcy w chwilę po wręczeniu stypendium, 11 listopada 1938 r. Fot. Wiarus

Józef Tryjankowski
Wiarus: organ Korpusu Podoficerów Wojska Lądowego, Marynarki Wojennej i Korpusu Ochrony Pogranicza. R. IX, nr. 49

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polska Organizacja Wojskowa - Fragmenty witebskie

W dziejach polskiej myśli niepodległościowej, reprezentowanej w latach 1914 - 1921 przez organizacje młodzieży w Rosji, Witebsk ma swoją piękną kartę i obok Moskwy i Kijowa był, jeśli nie najliczniejszem, to z pewnością najruchliwszem i najbardziej zwartem ideowo, kulturalnie i towarzysko środowiskiem ożywionej działalności, prowadzonej w pierwszym rzędzie w karnych szeregach zainicjowanego tu w jesieni roku 1915 harcerstwa polskiego. Zarówno kierownicy jak i szeregowcy harcerstwa wileńskiego rekrutowali się początkowo niemal wyłącznie z elementów napływowych z b. Królestwa i Wileńszczyzny. Godną uwagi cechą środowiska był pozytywny stosunek młodzieży do idei niepodległościowej, mającej tu grunt b. podatny, czego wyrazem może być do pewnego stopnia fakt, że zorganizowaną podk oniec r. 1915 pracę rozpoczęło z inicjatywy uczestnika walk legjonowych, (pseudonim Topór), który dotarłszy w tym czasie do Witebska, w charakterze emisarjusza, potrafił natchnąć młodzież zapałem i wiarą w pomyśln...

Kresowe miasto Głębokie a Marszałek Piłsudski

Głębokie, to położone na Białorusi miasto powiatowe obwodu witebskiego. W dawnych czasach kresowe miasteczko w powiecie dziśnieńskim, nad brzegiem jeziora tegoż nazwiska, należało kolejno do magnackich rodów: Radziwiłłów, Korsaków, Zenowiczów, a po traktacie pokojowym w Rydze z 1921 roku wróciło do Rzeczypospolitej i stało się centrum administracyjnym dziśnieńskiego powiatu województwa wileńskiego. Głębokie, widok ogólny miasta przed 1930 r. CBN Polona Według opowieści Józef Piłsudski kilkakrotnie odwiedził Głębokie i okolice. Po akcji bezdańskiej w roku 1908 przez pewien czas ukrywał się w majątku Boryskowicze, należącym do Doboszyńskich. Gościł w Mosarzu, ale nie przywitali go zbytnio – właściciel, Kalikst Józef Piłsudski, unikał swego rewolucyjnego krewnego. Następnie, gdy Polska odrodziła się, a jego krewny został jej przywódcą, Kalikst Piłsudski bardzo żałował swojej nadmiernej ostrożności. Ale więzi rodzinne nadal nie zostały przerwane. W maju 1935 roku, kiedy zmarł Marszałek Jó...

Ocalić od zapomnienia - Władysław Dąbrowski

W dniu 9 lipca 2020 roku członkowie oddziału Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzili wyprawę rozpoznawczą w okolicach wsi Hermanowicze (wieś w rejonie szarkowszczyńskim obwodu witebskiego), aby sprawdzić informacje o grobach polskich żołnierzy poległych podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. mjr. Władysław Dąbrowski, fot. Muzeum Polskich Formacji Granicznych im. mjr. Władysława Raginisa Odkryliśmy, że 5-6 kilometrów od wioski Hermanowicze, obok ruin fundamentów i piwnic dawnego majątku Podolszczyzna, znajduje się kwatera polskich żołnierzy na terenie o wymiarach około 20 na 20 metrów. W kwaterze znajduje się 6 grobów: 5 szeregowców (nazwiska są czytane) 30. Pułku Strzelców Kaniowskich, którzy polegli (zamordowani) w potyczce z bolszewikami dnia 6 czerwca 1920 roku, oraz grób polskiego oficera (według opowiadań). Jego pomnik znajduje się 5 metrów od grobów i leży w ziemi na skraju urwiska, co uniemożliwiło odkrycie napisu. Również przy wejściu znajduje się g...