Przejdź do głównej zawartości

W Miorach oddano hołd żołnierzy 2. Korpusu Polskiego

W dniu 1 września w Miorach na witebszczyźnie w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej Piłsudczycy uczcili pamięć żołnierzy Wojska Polskiego walczących na zachodnim froncie, którzy pochodzili z ziem dzisiejszej Białorusi.

Stefan Motylonek (po prawej) 15. Batalion Strzelców, pradziadek Dymitra Matelenka. Fot. Archiwum rodzinne Dymitra Matelenka

Tablica upamiętniającą pochodzących z tych ziem żołnierzy 2. Konkursu Polskiego oraz wszystkich walczących w II wojnie światowej na Zachodzie Europy została umieszczona na kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Miorach. Poświęcenia dokonał proboszcz miejscowej parafii ks. Andrej Kulik.

W uroczystości wzięli udział mieszkańcy Mior, przedstawiciele miejscowych władz, dyplomaci, potomkowie żołnierzy 2. Korpusu Polskiego z Mior i Lidy oraz członkowie Związku Piłsudczyków RP.

„To szczególnie symboliczne, że odsłaniamy tę tablicę w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej“ - mówił w czasie uroczystości zastępca ambasadora RP w Mińsku Marcin Wojciechowski. „Wielu mieszkańców tych ziem brało udział w wojnie od pierwszych dni, walcząc w Wojsku Polskim, a potem ich losy potoczyły się bardzo różnie”.

Miejscowy krajoznawca i nauczyciel historii Witold Jermalonak przypomniał, że żołnierze Armii Andersa byli na Białorusi przez wiele lat tematem zapomnianym i pomijanym. „Po raz pierwszy zająłem się tym tematem pod koniec pieriestrojki, czyli ok. 30 lat temu” - powiedział Jermalonak. „Cieszę się, że wreszcie udało się upamiętnić naszych ojców i dziadów, z których wielu poniosło ogromną cenę za to, że walczyli na zachodnim froncie. W ZSRR uważano ich niemal za zdrajców, chociaż także walczyli w faszystami i to czasem od pierwszych dni wojny”.

Z inicjatywą upamiętnienia Armii Andersa w Miorach wystąpili mieszkańcy, których bliscy walczyli w 2. Korpusie i innych formacjach Wojska Polskiego, a poparł ich miejscowy proboszcz, pochodzący z Polski ks. Krzysztof Miękinia, który w czerwcu tego roku zakończył posługę na Białorusi. „Nie ma go już z nami, ale pamiętamy, że jest ojcem chrzestnym tej inicjatywy i jesteśmy mu za to wdzięczni” - mówił nowy proboszcz parafii w Miorach ks. Andrej Kulik. „Naszym obowiązkiem jest pamięć o przodkach, świadomość kim byli i modlitwa za nich” - dodał.

Po przemówieniach i złożeniu kwiatów w kościele odprawiono nabożeństwo w intencji żołnierzy Wojska Polskiego oraz wszystkich ofiar II wojny światowej.

Przed kościołem naprzeciwko tablicy zorganizowano muzeum polowe, w którym potomkowie żołnierzy 2. Konkursu Polskiego prezentowali pamiątki. Wśród nich były rodzinne pamiątki po Stefanie Motylence, pradziadku naszego kolegi Dymitra Matelenka.

Jego śp. pradziadek Stefan Motylonek urodził się w grudniu 1901 roku w zaścianku Popowszczyzna w zaborze rosyjskim. W czasach II Rzeczypospolitej to była gmina Miory, powiatu brasławskiego województwa wileńskiego. Weteran września 1939 roku i więzień gułagu. Następnie służył pod komendą generała Władysława Andersa w 15. Batalionie Strzelców. W maju 1944 roku brał udział w bitwie o Monte Cassino. Niestety nie przeżył wojny, poległ we Włoszech 9 lipca 1944 roku pod San Paulino w czasie przygotowań do decydującego starcia, bitwy o Ankonę. Miejsce jego spoczynku Loreto, Włochy.

Cieszymy się, że mogliśmy wziąć udział w tym wydarzeniu, ponieważ jest to pierwsza tablica na Białorusi ku pamięci żołnierzy 2. Konkursu Polskiego i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Dla mnie osobiście był to wielki zaszczyt złożyć hołd pamięci na witebszczyźnie w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, wnuka śp. Juliana Bortko, który walczył we wrześniu 1939 roku w szeregach 5. Pułku Piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego w składzie 1. Dywizji Piechoty Legionów Grupy Operacyjnej „Wyszków“.

Cześć Ich Pamięci!

mjr. zw. Denis Krawczenko / Ambasada RP w Mińsku















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica Konstytucji 3 Maja w Głębokiem

W przeddzień święta, 2 maja 1938 r., odbył się wieczorem uroczysty capstrzyk, w którym wziął udział pluton honorowy żołnierzy KOP, oddział przysposobienia wojskowego i Związku Strzeleckiego, oraz hufiec Strzelczyków z orkiestrą Związku Strzeleckiego i pochodniami na czele. Na placu 3 Maja, przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, oddziały sprezentowały broń, a orkiestra odegrała hymn narodowy, po czym pochód przeszedł głównymi ulicami miasta. Kościół parafialny oraz pomnik Marszałka były iluminowane. Wszystkie domy przybrano we flagi państwowe, a w oknach wystawiono godło państwowe oraz portrety Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i obu Marszałków Polski. Głębokie, widok ogólny kościoła św. Trójcy, plac 3 Maja, październik 1934 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe Nazajutrz, w sam dzień uroczystości, oprócz żołnierzy KOP i miejscowej ludności, przybyło dużo ludności z okolicznych wiosek i osiedli. Najbliższe szkoły przybyły zwarcie z nauczycielstwem. Przed nabożeństwem w kościele parafialny...

Kresowe miasto Głębokie a Marszałek Piłsudski

Głębokie, to położone na Białorusi miasto powiatowe obwodu witebskiego. W dawnych czasach kresowe miasteczko w powiecie dziśnieńskim, nad brzegiem jeziora tegoż nazwiska, należało kolejno do magnackich rodów: Radziwiłłów, Korsaków, Zenowiczów, a po traktacie pokojowym w Rydze z 1921 roku wróciło do Rzeczypospolitej i stało się centrum administracyjnym dziśnieńskiego powiatu województwa wileńskiego. Głębokie, widok ogólny miasta przed 1930 r. CBN Polona Według opowieści Józef Piłsudski kilkakrotnie odwiedził Głębokie i okolice. Po akcji bezdańskiej w roku 1908 przez pewien czas ukrywał się w majątku Boryskowicze, należącym do Doboszyńskich. Gościł w Mosarzu, ale nie przywitali go zbytnio – właściciel, Kalikst Józef Piłsudski, unikał swego rewolucyjnego krewnego. Następnie, gdy Polska odrodziła się, a jego krewny został jej przywódcą, Kalikst Piłsudski bardzo żałował swojej nadmiernej ostrożności. Ale więzi rodzinne nadal nie zostały przerwane. W maju 1935 roku, kiedy zmarł Marszałek Jó...

Ocalić od zapomnienia - Władysław Dąbrowski

W dniu 9 lipca 2020 roku członkowie oddziału Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzili wyprawę rozpoznawczą w okolicach wsi Hermanowicze (wieś w rejonie szarkowszczyńskim obwodu witebskiego), aby sprawdzić informacje o grobach polskich żołnierzy poległych podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. mjr. Władysław Dąbrowski, fot. Muzeum Polskich Formacji Granicznych im. mjr. Władysława Raginisa Odkryliśmy, że 5-6 kilometrów od wioski Hermanowicze, obok ruin fundamentów i piwnic dawnego majątku Podolszczyzna, znajduje się kwatera polskich żołnierzy na terenie o wymiarach około 20 na 20 metrów. W kwaterze znajduje się 6 grobów: 5 szeregowców (nazwiska są czytane) 30. Pułku Strzelców Kaniowskich, którzy polegli (zamordowani) w potyczce z bolszewikami dnia 6 czerwca 1920 roku, oraz grób polskiego oficera (według opowiadań). Jego pomnik znajduje się 5 metrów od grobów i leży w ziemi na skraju urwiska, co uniemożliwiło odkrycie napisu. Również przy wejściu znajduje się g...